poniedziałek, 15 czerwca 2015

#1 Błękitnokrwiści


Autor: Melissa De La Cruz
Tytuł oryginalny: Blue Bloods
Nazwa serii: Błękitnokrwiści 
Książek w serii: 8

Opis: Schuyler Van Alen nie sądziła, że jest kimś więcej niż tylko normalną nastolatką. Bardziej normalną niż jej koleżanki. W doborowym towarzystwie dziewcząt z elitarnej prywatnej szkoły, Schuyler wyglądała jak brzydkie kaczątko, ale nie przeszkadzało jej to… Do dnia, w którym skończyła piętnaście lat. Żyły na przedramionach dziewczyny nabrzmiały, tworząc przerażającą mozaikę błękitów i fioletu. Pojawił się głód – potworne łaknienie, którego nie mógł zaspokoić ludzki posiłek. Schuyler zaczęła się zmieniać – w kogo? Wszystko splata się w czasie z tragiczną śmiercią jednej z uczennic Duchesne. Czy tragedia ma coś wspólnego z Schuyler? I dlaczego Jack Force, najprzystojniejszy i najbardziej pożądany chłopak w szkole nagle zaczął zwracać uwagę na ignorowaną dotąd koleżankę?

Mój opis: Błękitnokrwiści  to książka o wampirach, jak można się domyślić. 
Opowiada o życiu bogatych, zapatrzonych w siebie nastolatkach z Manhattanu. Główna bohaterka to Schuyler Van Alen.Pochodzi ze starego, szanowanego rodu, który się "zapuścił" po tym jak Allegra Van Alen zapadła w tajemniczy sen i się nie wybudziła. Schuyler nie jest jednak osobą zamożną, ubiera czarne swetry i podarte jeansy. Korzysta z życia, chodzi na imprezy i choć jej życie nie jest w pełni szczęśliwe to zawsze może liczyć na pomoc swojego wiernego przyjaciela Oliviera. Wszystko ciągnie się spokojnie do momentu, w którym umiera koleżanka Schuyler na dyskotece wyssana z krwi.


Opinia: Pierwszą rzeczą jaka przykuła mój wzrok była okładka. Każda strona ozdobiona jest kwiatowymi wstawkami w rogach. Powieść pisana jest dużą czcionką  co sprawia ,że książkę czyta się o wiele szybciej. Błękitnokrwiści posiadają skrzydełka mogące służyć za zakładki. 

Zacznijmy od wad. W powieści pojawia się wiele nazw i wyrazów, z którymi wymową miałam problem. Wątki są poplątane, szczególnie te miłosne. Autorka na siłę próbowała wetknąć drogie marki odzieżowe i wprowadzić Nas do świata bogatych ludzi. 
Największa wadą powieści jest przewidywalność. Autorka bardziej niż na akcji skupiła się na dopracowywaniu bohaterów.

Jednak Błękitnokrwiści posiadają także zalety. Największym z nich jest sam pomysł na postacie występujące w tej pozycji. Pani De La Cruz zamiast "użyć" znanych na całym świcie wampirów wymyśliła ich nowy rodzaj. przez większą część powieści tak naprawdę nie wiemy kto jest głównym bohaterem, ponieważ jest ich kilku i każdy rozdział jest o kimś innym.

Podsumowując, książka podobała mi się, ale nie była też dziełem sztuki. Mimo to z chęcią sięgnę po następne tomy. Jestem ciekawa dalszych losów Schuyler i jej przyjaciół. 

Eleonora.

5 komentarzy:

  1. Dobra recenzja. Masz fajny styl pisania tylko popracuj nad długością bo 3/4 twojego tekstu to opis, a najważniejsza jest twoja ocena, ale tak to wszystko ok :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej nominowałam cię do My Little Pony Tag. Mam nadzieję, ze go wykonasz ;)
    Całuski! -A.

    http://moje-buki.blogspot.com/2015/07/my-little-pony-tag.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Uważąm, że dobra recenzja jak na pierwszą. Myślę, że będę tutaj zaglądać dosyć często. Pozdrawiam :D
    http://asik-recenzuje.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, a ja postaram się częściej pisać :)

      Usuń
  4. Myślałam kiedyś nad przeczytaniem "Błękitnokrwistych", ale nie byłam do końca przekonana do jej zakupienia. Jak książka pojawi się w bibliotece o chętnie przeczytam :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń